O tym, że niemożność przystąpienia do spowiedzi i przyjęcia sakramentalnej komunii świętej w czasie epidemii nie przerywa ciągłości praktyki pięciu sobót oraz dziewięciu piątków miesiąca przypomniał bp Roman Pindel w słowie na koniec codziennego Różańca w kaplicy kurialnej w Bielsku-Białej. Biskup podkreślił, że ograniczenia związane z zarazą koronawirusa stanowią poważną przeszkodę i zachęcił tych, którzy potrzebują spowiedzi, oczyszczenia się z grzechów ciężkich, by wzbudzili w sobie akt żalu doskonałego.

„To, co się da, róbmy w domu. Z takim postanowieniem, że przy najbliższej okazji, kiedy tylko życie wróci do normy, pójdziemy do spowiedzi i wyznamy nasze grzechy” – wyjaśnił biskup.

Jednocześnie zapewnił, że w okresie epidemii, gdy dostęp do sakramentów spowiedzi i komunii świętej jest utrudniony lub niemożliwy, praktyki dziewięciu pierwszych piątków miesiąca oraz pięciu pierwszych sobót miesiąca nie ulegają przerwaniu.

„Nie trzeba przerywać tego. Przyjdzie następny wielki piątek czy pierwsza sobota i można będzie wypełnić warunki zwyczajne. Ten cykl się wydłuży: zamiast 9-miesiecznego będzie 10-miesięczny, z 5-miesięcznego stanie się 6-miesięczny” – wytłumaczył i zachęcił, by podchodzić z zaufaniem do pobożnych praktyk związanych z obietnicami i łaskami. „Bóg jest większy niż to, co mówią ludzie” – dodał.